Witajcie!
Dzisiaj, za parę godzin, czeka mnie ostatni egzamin w sesji - elektronika i w środę mam ostatnie zaliczenie. Naprawdę nie mogę się już doczekać... Póki co, odpukać, wszystko zaliczam ;)
W związku z tym, że pogoda płata nam różne psikusy ostatnio, i w związku z tym, że pewnie wiele z Was czeka na odpoczynek w ciepłych krajach, zapraszam Was do ugotowania tego eksperymentalnego dania mojego autorstwa. Aromatyczne pomidory z bajecznymi przyprawami wprowadzą Was w włoski nastrój... Do tego lampka czerwonego wina i odpoczynek gwarantowany :)
Składniki:
- 3 duże pomidory
- łyżeczka oregano
- łyżeczka bazylii
- pół łyżeczki czosnku w proszku
- 4 łyżki oliwy z oliwek
- 6 obranych, pokrojonych w cząstki pieczarek
- 2 zmielone piersi z kurczaka
- pół szklanki otrębów owsianych
- łyżeczka ziół prowansalskich
- 180 g koncentratu pomidorowego
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- 2 łyżeczki soli
- starty ser Cheddar
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Pomidory myjemy, obieramy i kroimy w dość niewielkie sześciany (broń Boże, nie muszą być równe). Wkładamy je do naczynia żaroodpornego, polewamy 2 łyżkami oliwy z oliwek i posypujemy oregano, bazylią, czosnkiem w proszku. Pieczemy przez 20 minut w piekarniku, następnie wysypujemy / wylewamy zawartość na głęboką patelnię, dodajemy pieczarki i smażymy ok 10 minut na wolnym ogniu, mieszamy, zostawiamy na patelni.
Wcześniej zmielonego i obtoczonego w otrębach i ziołach prowansalskich kurczaka, smażymy na 2 łyżkach oliwy z oliwek, rozdrabiamy go, żeby się nie scalił, w końcu z jakiegoś powodu był zmielony ;)
Następnie, usmażonego kurczaka przekładamy do pomidorów i pieczarek. Wszystko mieszamy, razem smażymy i dodajemy koncentrat pomidorowy, jogurt naturalny i sól. Dusimy ok. 15 minut pod przykryciem. Przed podaniem posypujemy startym serem.
Przed dodaniem sera.
Smacznego!
Wychodzi przepyszne i bardzo pasuje do makaronu :) Jednak samo smakuje równie wspaniale!
Pozdrawiam Was serdecznie i zachęcam do kulinarnych eksperymentów, bo może wyjść tak jak w tym przypadku - pysznie! :)
Luna